Laska

Grucha

z wojennych bardzo dobrymi filmami są"Szeregowiec Ryan","Wróg u Bram","Łzy Słońca".Świetne kreacje,gra aktorska,zdjęcia,muzyka

Ziemniok

Tak jeszcze nawiązując do wątku filmów wojennych, to tylko dodam, że w na tym polu bezsprzecznie i niepodważalnie rządzi "Kompania Braci" [choć jest to serial telewizyjny, to jego rozmach i użyte środki filmowe łykają większość hollywoodkich produkcji]. Najdokładniejszy obraz wojny jaki powstał w dziejach kinematografii. Film nie tyle o wojnie jako takiej, ale o odwadze, wieziach międzyludzkich, braterstwie i poświęceniu. Coś pięknego [pewnie za niedługo na tvn-ie będą to powtarzać bo od kilku lat puszczają to w sezonie letnim/jesiennym].

A co do innych filmów wojennych, to tak:
-"Szeregowiec Ryan" - świetny i dość realistyczny. Scena lądowania w Normandii kopie zadek jak żadna inna. Świenta kreacja aktorska zarówno HAnksa jak i reszty odziału. B. dobra pozycja.
-"Wróg u bram" - sceny batalistyczne, pojedynki snajperów czy scenografia [zniszczone ulice Stalingradu] wymiatają. Wątek miłosny mnei osobiście irytuje. Ale ogółem - mocna produkcja.
-"Byliśmy żołnierzami" - ma ktoś na DVD, bo bym sobie znowu obejrzał... Wink

Świetny film. Jak przymknąć oko na zbyt duże dawki patriotycznych pierdół to nie ma się czego czepiać.

Ja ze swojej strony polecam jeszcze oglądnięcie "Saints And Soldiers" [nie pamiętam polskiego tytułu, ale głupi jakiś był] czy "Zagubionego batalionu". Świetne filmy, choć mniej znane od innych produkcji opowiadających o I/II wojnie światowej...

Grucha

komedie z udziałem Adama Sandlera np:"Dwóch gniewnych ludzi","50 pierwszych randek","Super tata","Farciarz Gilmore","Milioner z przypadku".W większości jest głupota,żenada,ale to jest podstawa do zrobienia komedii

Ziemniok

Niedawno oglądałem "Wszyscy Jesteśmy Chrystusami". Niby kolejna część sagi o Adasiu Miauczyńskim, niby "Dzień Świra 2", ale jednak mocno odstaje od poprzedniego zetknięcia Kondrata z Koterskim. Mniej gagów, satyry i okazji do śmiechu, więcej zaś tych do rozmyślań, refleksji, czy nawet wzruszenia. To już nie jest komediodramat, ale w pełni [prócz może 4-5 momentów] dramat psychologiczny czy tam społeczny. Jakby ktoś był zielony, to powiem tylko, że film składa się głównie ze wspomnień nieudanego życia Adama i zmarnowanego przez ojca-pijaka dzieciństwa jego syna. Pewne smaczki zawarte w filmie [np. genialny sposób starzenia się postaci], inteligentna fabuła, świetna obsada i ciekawy temat - to za co polubiłem ten film. Gorąco polecam, bo u mnie spokojnie film dostaje ocenę 9/10.

Grucha

To z przyjemnością sobie,kiedyś obejrzę.Ja ostatnio oglądałem film z Ice Cubem"Daleko Jeszcze".Ciepła komedia,dużo śmiechu.Opiekuje się on dwojgiem niesfornych gówniarzy.Musi on zawieżć je do ich matki a przy tym zaczyna się przygoda.

Laska

tez ogladalem ten film... zje**sty Very Happy

Ice Cube mial w tym filmie super auto... chyba Escalde z spinerami z tego co pamietam Razz

Grucha

Niedawno obejrzałem sobie klasykę horroru"Noc Żywych Trupów"z 1968r.Jak na tamte czasy -film dobry,nie aż tak straszny ale warto obejrzeć.

Laska

ogladal ktos wczoraj "Dentyste"??

masakryczny film, wiekszosc ludzi leka sie dentystow po tym filmie to beda sie panicznie bac Razz

Rafik

Co do dentysty, polecam teledysk Green Day - Geek Stink Breath klip przedstawia operacje wrywania zęba w zbliżeniu... Wink

Laska

widzialem ten teledysk.... ohyda Sad

boje sie dentystow Razz

Rafik

Ja tam byłem u dentysty z 50 razy i sie nie bałem. Teraz ten lęk jest coraz silniejszy nie wiem czemu tak jest... nie chce żeby mi ktoś zęba wyrywał Razz

Se puszcze ten teledysk teraz Wink

Laska

wiesz ja mam leki bo jak chodzilem wdziecinstwie do dentysty to raz wyrwal mi 3 mleczaki na raz a poza tym nigdy nie bralem znieczulenia bo nie wierzylem ze to dziala Razz

Rafik

Mi gnój a raczej gnojówka Wink

też wyrywała. Ale miałem znieczulenie takie zimne o smaku truskawkowym Smile

Takie rzeczy się niestety pamięta Sad

7 września chyba mam kolejną wizytę Sad

Trzeba jakiejś wymówki szukać...

Ziemniok

Koniec offa bo polecą kartencje...

Ostatnio [w sobotę] stanąłem przed dylematem - oglądnąć Cube 2: Hipersześcian czy Zatrute Pióro. I jak każdy normalny człowiek na moim miejscu, bez wahania wybrałem ę drugą opcję Wink

I powiem, że nie żałuję podjętej decyzji, bo film mimo nagromadzenia wszelkich sprośnych, zboczonych i obrzydliwych treści [a może dzięki nim?] porosza ważne kwestie, dot. m.in. wpływu literatury na ludzi, wolności słowa, postrzegania świata, ideologii i prawd rządzących naszym życiem. Historia Markiza De Sade - kontrowersyjnego pisarza zamkniętego w szpitalu dla umysłowo chorych, gdzie tracił możliwość pisania jest warta uwagi. Polecam film, choć z pewnych Wink

wiadomych względów osobom [nad]wrażliwym może do gustu nie przypaść. W sumie jest to sztuka podobna do twórczości Mansona - poza szokującą, bluźnierczą formą kryje się wartościowa treść. Moja ocena - 8/10.

Grucha

Obejrzałem sobie film z udziałem Tommy Lee Jonesa"Aniół Stróż".Lekka komedia,można się pośmiać-rzadko,niektórymi momentami jest jakby wciągająca,choć jest to komedia sensacyjna w tym filmie występuje na początku i póżniej na końcu(Jak zwykle).
W tym filmie chodzi o to,że(Jones)pilnuje cheerladerki,które widziały zabójstwo pewnego faceta.